Aktualności

Ogromny sukces piłkarzy Stali Nowa Dęba! Podopieczni Janusza Hynowskiego 
po dramatycznym meczu pokonali A-klasowy San Kłyżów 0:2 i awansowali do finału okręgowego Pucharu Polski.

Bramki dla nowodębian w dogrywce zdobyli Karol Wilk i Kamil Rębisz.

San Kłyżów - STAL NOWA DĘBA 0:2 (0:0)
118 min – Karol Wilk (0:1)
120 min – Kamil Rębisz (0:2)

Skład Stali Nowa Dęba: Bujak – Domagała(85-Domagała), Dudek, S. Serafin, K. Serafin, Kotrych(70-Durlak), Milanowski, Szypuła (55-K.Wilk), Rębisz, Puzio(80-Karnat), Rurak (65-M.Wilk).

Sezon 2016/2017 nie należy do najbardziej udanych w historii klubu z Nowej Dęby. Drużyna jest pogrążona w głębokim kryzysie i nie licząc walkoweru z Głogovią, w lidze wciąż pozostaje bez zwycięstwa. Zupełnie odwrotnie ma się sytuacja w Pucharze Polski. Podopieczni Janusza Hynowskiego pewnie pokonują kolejnych rywali i wspinają się coraz wyżej w turniejowej drabince.

W półfinale, przeciwnikiem Stali był San Kłyżów. Przed spotkaniem wszystkim kibicom Stali mogło się wydawać, że ich ulubieńców czeka niedzielny spacerek przed meczem finałowym - w końcu naprzeciw siebie zagra IV ligowa drużyna z zespołem występująca na co dzień w A klasie. Jednak po szybkich oględzinach statystyk mogła się już wkraść lekka niepewność. San w ostatnich 5 pojedynkach na własnym stadionie strzelił 38 goli!!! To daje średnią prawie 8 bramek na mecz. Niezależnie od klasy rozgrywkowej, liczby naprawdę imponujące. Pierwsi okazję do zdobycia gola stworzyli sobie zawodnicy z Nowej Dęby. Oko w oko z bramkarzem Sanu stanął Kamil Rębisz, ale skrzydłowy Stali nie potrafił skutecznie wykończyć akcji. Zespół z Kłyżowa znał każdą kępkę murawy małego i nierównego boiska, co między innymi pomagało przewidzieć jak zachowa się piłka po koźle. Po jednej z takich przebitek w doskonałej sytuacji znalazł się ich napastnik. Tylko fenomenalna interwencja Bujaka uratowała nowodębian przed stratą gola. W końcówce spotkania groźnie próbował Rębisz, ale futbolówka po jego strzale odbiła się tylko od poprzeczki. Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia i do wyłonienia finalisty potrzebna była dogrywka.

Lepiej przygotowana kondycyjnie Stal coraz wyraźniej dominowała. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w polu karnym najwyżej wyskoczył Wilk i precyzyjnym strzałem głową pokonuje bezradnego golkipera gospodarzy. Na dokładkę piłkarze Stali zaserwowali nam piękną akcję z kontrataku. Adam Durlak rzucił przekątną piłkę do Rębisza, szybki zwód na prawą nogę i strzał w długi róg. Przepiękny gol był gwoździem do trumny ekipy z Kłyżowa. Sędzię nie pozwolił już wznowić gry.

Zwycięstwo Stali i upragniony awans do finału stał się faktem!

STAL

RL/MS