Aktualności

Od ponad miesiąca amerykańscy spadochroniarze razem z polskimi żołnierzami ćwiczą na nowodębskim poligonie, a po zajęciach w ramach czasu wolnego zwiedzają okolicę i korzystają z zasobów, którymi dysponuje Nowa Dęba. Zbliżający się wyjazd na inny poligon, stał się pretekstem do zorganizowania wyjątkowego pikniku.

Amerykanie zaproponowali włączenie się w życie kulturalne mieszkańców Nowej Dęby. We współpracy z Samorządowym Ośrodkiem Kultury zaprosili w środę na piknik militarny. Wszystko po to, aby zaakcentować dobrą współpracę i utrwalić w pamięci swój pobyt w Nowej Dębie.

Jak przyznał podpułkownik Robert Kruz z szóstego batalionu powietrznodesantowego z Gliwic, pomysł wyjścia do mieszkańców wyszedł od Amerykanów, którzy chcieli zaprezentować wojskowy sprzęt i bliżej poznać mieszkańców Nowej Dęby, miejscowości, która bardzo przypadła im do gustu. piknik na głównym placu przyciągnął tłumy mieszkańców. - Amerykanie zaproponowali, żeby zaprezentować mieszkańcom sprzęt - mówił Robert Kruz. - Są to wozy stryker, które od 2006 roku są na wyposażeniu armii amerykańskiej. Swój pojazd zaprezentowali także spadochroniarze.

Zabawa w upał

Mimo panującego upału, chętnych do spotkania z Amerykanami oraz do obejrzenia wojskowego sprzętu nie zabrakło. Pomogli strażacy, którzy zamontowali kurtynę wodną. Sami Amerykanie nie kryli zadowolenia widząc tak dużą rzeszę uczestników, wśród których nie zabrakło dorosłych. - Po dziesięciu minutach, kiedy przyjechaliśmy na plac, było już bardzo dużo ludzi - mówił jeden z żołnierzy. - Piknik nie był reklamowany w szczególny sposób, a mimo to, przyszło tak wielu mieszkańców.

Przedstawiciel amerykańskich żołnierzy przypomniał, że wielu żołnierzy po raz pierwszy przyjechało do Europy i Polski. Okazuje się, że wrażenia z pobytu w tej niewielkiej miejscowości są bardzo pozytywne.

- Nowa Dęba to bardzo ładna miejscowość - dodał przedstawiciel żołnierzy. - Jesteśmy częstymi gośćmi tutejszych barów i restauracji. Bardzo smakuje nam pizza, hamburgery i kebab. Miejscowość jest niewielka, ale ma bardzo ładny park, zalew i główny plac miasta z oryginalną fontanną.

Rodzinne przyjęcie

Żołnierze przyznali, że w Nowej Dębie zostali bardzo dobrze przyjęci, zarówno przez lokalny samorząd, jak i mieszkańców, którzy nie kryją swojej ciekawości związanej z ich umundurowaniem, czy też wojskowym wyposażeniem.

Piknik pokazał, że dzięki wspólnej inicjatywie lokalnych władz i wojska można zintegrować środowisko. Dlatego na kolejne spotkanie z żołnierzami Armii Stanów Zjednoczonych Samorządowy Ośrodek Kultury w Nowej Dębie zaprasił najmłodszych mieszkańców do sali kameralnej.

Więcej zdjęć w galerii

Tekst: Klaudia Tajs

Źródło: echodnia.eu

RL/MM