Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Czy to tylko działania Policji?

10-03-2014
Stacja STATOIL w Nowej Dębie

Szeroko w mediach rozniosła się informacja o interwencji Policji na stacji paliw Statoil w Nowej Dębie w dniu 9 marca 2014 r. oraz oddaniu strzałów z broni palnej, przy użyciu ostrej amunicji wobec grupy osób, która zaatakowała funkcjonariuszy podejmujących interwencję. Szkoda tylko, że rzecznik prasowy Policji całkowicie pominął rolę jaką odegrała w tym zdarzeniu nowodębska Straż Miejska.

 

     Otóż wezwany na interwencję, o której mowa wyżej patrol Policji, około godz. 145, poprosił o udzielenie wsparcia przez Straż Miejską w Nowej Dębie, która jak w każdą noc z soboty na niedzielę, tak i w tę również pełniła służbę. Po przybyciu na miejsce zdarzenia Policjant wskazał strażnikom dwie osoby (mężczyzn), które oddalają się z miejsca awantury. Strażnicy podjęli pościg za tymi mężczyznami i dogonili ich na łące, po drugiej stronie drogi krajowej, naprzeciw stacji paliw. To tam rozegrało się resztę zdarzeń, podczas których doszło do czynnej napaści najpierw na funkcjonariuszy Straży Miejskiej i później Policji. To dwóch strażników miejskich, wzięło na siebie pierwsze uderzenie agresorów. To oni wraz z dwójką Policjantów musieli sobie poradzić z atakującymi ich osobami, które nie chciały dopuścić do zatrzymania „uciekinierów” i odwiezieniu na komisariat Policji w Nowej Dębie.

 

     Jak już wiemy, dopiero po oddaniu strzałów udało się opanować sytuację. Pozostałe wsparcie, w postaci licznych patroli policyjnych dotarło na miejsce już po oddaniu strzałów. Rodzi się zatem jedno zasadnicze pytanie: Dlaczego w komunikatach Policji nikt nawet nie wspomniał o udziale Strażników Miejskich w tej akcji, a dzięki którym zatrzymano najbardziej agresywnych sprawców wydarzeń tej nocy?

 

 

MN/SM 

Lista aktualności