Aktualności

W ostatnich dniach dało się zauważyć korki na drogach dojazdowych do Nowej Dęby, szczególnie przed poligonem, tak od strony Tarnowskiej Woli, czy mniejsze od centrum miasta. Stały przyrost żołnierzy w nowo formowanym 18 Pułku Artylerii, w ostatnim czasie przybrał na sile, co dało się także odczuć w ruchu komunikacyjnym.

Temat ten był już przedmiotem rozmów burmistrza Wiesława Ordona z dowódcami jednostek garnizonowych na wiosnę tego roku. Z informacji jakie uzyskał włodarz gminy wynikało, że dowództwo poligonu podejmuje starania, aby zwiększyć liczbę miejsc parkingowych na terenie poligonu oraz rozłożyć godziny rozpoczynania i kończenia pracy. Działania podjęte przez wojsko przyniosły poprawę w zakresie stacjonowania samochodów, jako, że powstał parking na 350 miejsc postojowych. Zróżnicowano także godziny pracy poszczególnych jednostek.

Jednakże znaczący wzrost liczby żołnierzy zdążających z naszych okolic do Nowej Dęby spowodował korki, jakie można było zobaczyć w przypadku zdarzeń drogowych. Zgłoszony ten temat na naradzie poniedziałkowej kadry kierowniczej gminy, został poruszony przez burmistrza w rozmowie z dowództwem poligonu. W jego efekcie podjęta została decyzja o dopuszczeniu wjazdu na teren poligonu nie tylko poprzez ul. A. Krzywoń, ale także poprzez ul. Wojska Polskiego. Ta decyzja pozwoliła rozładować tymczasowo narastające korki komunikacyjne.

Jednakże władze gminy zdają sobie sprawę z narastającego ruchu, wygenerowanego przez żołnierzy, którzy będą służyć w nowodębskich jednostkach. Dlatego burmistrz W. Ordon w lecie tego roku na spotkaniu w Ministerstwie Infrastruktury zaproponował Departamentowi Infrastruktury w Ministerstwie Obrony Narodowej budowę kolejnej drogi dojazdowej do poligonu, która przebiegałaby pomiędzy „Krzywym Mostem” a restauracją Dębianka. Droga ta powstałaby w ramach decyzji ZRID, pozwalającej przejąć prywatne tereny za odszkodowaniem. Wzdłuż niej, a także na jej zakończeniu, przed kampusem poligonowym, powstałyby miejsca postojowe dla dojeżdżających do pracy w naszych jednostkach wojskowych. Pomysł ten został zaakceptowany przez władze wojskowe. Obecnie dowódcy z nowodębskiego garnizonu opracowują układ komunikacyjny wewnątrz ich terenu, do którego nawiąże się nowa, planowana droga. Po jej zobrazowaniu koncepcja zostanie przedstawiona MON-owi do akceptacji, jako droga o znaczeniu obronnym. W ten sposób będzie można pozyskać środki zewnętrzne na jej realizację. Także dowództwo garnizonu będzie musiało szukać rozwiązań wewnętrznych na miejsca dla pojazdów żołnierzy dojeżdżających do pracy, których za kilka lat ma być kilka tysięcy.

UMiG